(fot.Łowiec Polski)

26 stycznia było przyjemnie, było po myśliwsku , po koleżeńsku,było pojedzone, popite i pogadane…

Myśliwi w kole „Ponowa” Skąpe kończyli sezon polowań zbiorowych udało nam się to zrobić przy bardzo ładnej zimowej pogodzie .

W tym roku wyjątkowo ostatnie polowanie odbyło się z końcem stycznia a to ze względu na konieczność zorganizowania dwóch polowań zbiorowych „ponad plan”, były to zalecenia odgórne związane z walka z ASF

.

Dzień rozpoczął się zbiórką na obwodzie 113 .

Polowanie prowadził kol. Jan Bogusz –łowczy a pomagał mu kol. Paweł Tatarynowicz-podłowczy. Gościliśmy kilku kolegów myśliwych z innych kół- polowali u nas kol. Zdzisław Gintowt, kol.Stasiu Dudek, kol.Bartek Steckiewicz, kol. Krzysztof Para, kol. Piotr Mania ,kol. Stanisław Krasowski. Święty Hubert podarzył jak to na zakończeniach sezonu u nas lubi się zdarzać …na pokocie położono 3 Jelenie Byki oraz 6 Dzików. Bogaty pokot zwiastował udany wieczór… Prowadzący ogłosił królem polowania kol. Bartosza Romanowskiego któremu w tym dniu nasz patron darzył naprawde szczodrze. Król na rozkładzie miał Jelenia Byka i Dzika. Sygnałami pokotu zakończono polowanie pozostał ostatni historyczny miot sezonu …..dlaczego historyczny?

Po raz pierwszy spotkaliśmy się wspólnie na naszej stannicy, zastawione stoły i naprawde fantastyczny myśliwski klimat zwiastował udany wieczór. Pyszne jedzenie przygotowało K.G.W. z Darnawy, tak dobrą współprace możemy zawdzięczać Mirkowi Faberowi –dzięki.

Zgodnie z tradycją naszego koła królowie z całego sezonu czynili swoje powinności i trzeba przyznać robili to bardzo sumiennie… czas upływał miło.Koleżeńskie rozmowy i myśliwskie opowieści wypełniały gwarem sale. Było tak jak być powinno.

Miłym akcentem było podziękowanie kol. Tomka Romanowskiego za obecność naszej delegacji na jego ślubie. Przekazany w podziękowaniu obraz ozdobi ścianę naszej siedziby!

Czas niestety upłynął bardzo szybko ale na pewno nikt nie opuścił imprezy nie będąc zadowolonym…

Oby więcej takich spotkań!

Darz Bór!

W związku z zaleceniami Ministra Środowiska z dnia 28-12-2018 r. w sprawie redukcji dzika w ramach walki z ASF…, Zarząd Koła Łowieckiego "Ponowa” Skąpe zoorganizował dodatkowe polowanie zbiorowe nie ujęte wcześniej w planie polowań zbiorowych, organizowanych w sezonie łowieckim 2018/2019.

Polowanie odbyło się zgodnie z zaleceniem 19.01.2019 na obwodzie 103.

Pozyskano jednego Dzika-Odyńca.

Szczęśliwym strzelcem zostal kol. Paweł Tatarynowicz.

Gratulujemy Królewskiego Strzału!

Chętni myśliwi mogą wziąść jeszcze udział w polowaniu które zostanie zoorganizowane również w zgodzie z zaleceniami wyżej wspomnianego ministra w dniu 26.01.2019 na obwodzie 113. Zbiórka o godz.8:00 w stałym miejscu.

Darz Bór!

Dnia 12 stycznia odbyło się kolejne polowanie zbiorowe w naszym kole,tym razem na obwodzie 113.

Na zbiórce stanęło 21 łowców w tym gość zaproszony kol. Adrian z W.K.Ł. „Szop” Wędrzyn. Polowanie prowadził duet łowczy + podłowczy, ta dwójka prowadzących już na starcie wróżyła udane polowanie i takie było!

Wzięliśmy kilka miotów ,zaczęliśmy od rej nr 4,następna była 6 i 14  na końcu stacja Niekarzyn. Padły dwa odyńce ,zostały pozyskane na rejonie 6 przez kolegów Mirka Kusia oraz Lesia Cerkowniaka.

Dzień spędzony w miłej koleżeńskiej atmosferze zakończyliśmy pokotem przy stole w rej. 8B. Prowadzący podsumowali polowanie ,królem ogłoszono strzelca „bardziej orężnego odyńca” kol. Lesława Cerkowniaka - Gratulujemy!

Darz Bór!

Ostatnie polowanie pędzone w tym sezonie na obwodzie 103 rozpoczęło się zbiórką w stałym miejscu. Stanęło na niej 15 myśliwych w tym gość zaproszony kol. Piotr. W roli prowadzących stały doświadczony duet kol . Jan Bogusz-Łowczy oraz kol. Lesław Cerkowniak - Przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Po sprawności przeprowadzonego polowania widać że współpraca Zarządu i Komisji Rewizyjnej układa się doskonale. Ale do rzeczy po regulaminowej odprawie i losowaniu stanowisk wiedzieliśmy już jak będziemy polować dzisiejszego dnia. Jeszcze tylko kol .Piotr zagrał apel na łowy i na koń! Pierwszy miot na 12- tu szczęście uśmiechnęło się do kol. Marka Cichowskiego na którego to św.Hubert skierował odyńca ,Marek takich okazji nie zwykł marnować –na pokocie mamy już dzika! Kolejne pędzenie to 11 tutaj pada jeden strzał tym razem niecelny. Przemieszczamy się na sąsiednią 10 i bierzemy „kanał” tutaj zwierza nie brakuje, pada kilkanaście strzałów. Kol. Mirek Kuś strzela do byka który farbując uchodzi ,łowczy pudłuje do dwóch dzików. Pada jeszcze kilka strzałów do saren, wataszka dzików zostaje w miocie-psy nie dają rady ich wypchnąć. Efektem tego pędzenia jest niestety tylko sfarbowany jeleń. Kolejne pędzenie to miot na 4 i tutaj padają strzały ,kol. łowczy pudłuje dwa razy do dzika, kol. Zbysiu Gorsiak pięknym strzałem zatrzymuje wyrośniętego warchlaka, kol.Para pudłuje dzika… po tym miocie myśliwi przejeżdżają na 1 przepędzić ostatni miot. Dwóch kolegów jedzie na sfarbowany trop byka strzelanego wcześniej. Na 1 dzieje się mało pada kilka niecelnych strzałów do lisa i saren do pokotu nie dokładamy nic jednak na 10 św. Hubert pozwala dojść rannego zwierza. Praca posokowca i jego przewodnika to ponad 5 km w tym 2,8 km LOLEK szedł w gonie za rannym jeleniem, stanowił go trzy razy aż przewodnik mgło oddać celny strzał łaski do postrzałka płynącego kanałem . Wydobycie zwierza który pływał w wodzie zajęło trochę czasu.

Finalnie na pokocie złożono Jelenia Byka, dwa dziki i sarne-koze. Królem polowania ogłoszono kol. Mirka Kusia!

Miłym gestem było docenienie pracy psa i przyznanie mu drugiego medalu Króla Polowania w imieniu Lolka wyróżnienie odebrał jego przewodnik kol. Karol Neryng odegrano sygnały pokotu i zakończono te emocjonujące łowy.

Została nam jeszcze jedna sprawa do załatwienia tego dnia. Członek naszego koła kol. Tomasz Romanowski w tym dniu w Lubrzy brał ślub-musieliśmy tam być! Od stołu myśliwskiego niedaleko wiec delegacja udała się pod kościół w oczekiwaniu na Młodą Parę… życzenia oraz prezent na pewno wzruszył młodych …To jest Łowiectwo.

Darz Bór!